piątek, 2 stycznia 2015

Rozdział 2

Bardzo  ważne notkę pisałam na telefonie i tam powinno pisać, że tam są osoby których się nie spodziewacie.


~Laura~
-A ty mnie pewnie nie pamiętasz jestem Tymon kuzyn Lynchów. - Powiedział chłopak.
-A tak część. Myślałam że... a z resztą nie ważne. - Powiedziałam zmieszana.
-Pewnie myślałaś, że ja to on. Uwierz mi Lynch się naprawdę zmienił i już nie wyglądamy tak samo. On jest ten przystojny ja nie. - Odrzekł smutno chłopak
-Nie przesadzaj,a tak a pro po  co tu robisz myślałam , że mieszkasz w San Francisco.
-No bo mieszkam przyjechałem tu do rodziny. Wiesz nie chce być nie miły, ale śpieszę się na samolot. - Odszedł,a raczej odbiegł .

~Nicola~
-Nikki to naprawdę ty tak dawno si nie widziałyśmy. A jak byś nie poznała to ja Rydel. -Mówiła pełna energii blondyna.
-Oczywiście że cię poznałam. - Trochę skłamałam nie miałam pojęcia, iż to ona. -Co to u was słychać - Nie że che być wredna, ale proszę powiedz że nie masz czasu i się bardzo spieszysz.
-Wiesz jestem spóźniona ale jutro z Lau i Van przychodzicie do nas na kolacje  nie ma żadnego ale. Mieszkamy na Well Streat 26/7. - Zaproponowała Dell
-Jasne. - Każda z nas poszła w swoją stronę. Och jak nie chce tam iść i tłumaczyć czemu nie powiedziałam tacie Maska, iż ma syna. A jeszcze gorsze są pytania kim on jest. Czy oni nie potrafią uszanować mojej decyzji o samotnym macierzyństwie. Jakoś będę musiała przeboleć tą kolację.

~Rydel~
 Jak za tymi dziewczynami tęskniłam . Chłopcy na pewno się ucieszą, że dziewczyny wróciły. Moi bracia bardzo przeżyli ich wyjazd. Najgorszej zniósł to chyba Rik. Wreszcie chciał wyznać Vance swoje uczucia, lecz gdy dowiedział się że wyjeżdża odpuścił sobie. Przez ten czas nie spotykał się z żadną dziewczyną. Ross zachował i Rocky mieli jakieś tam dziewczyny, ale jak na razie każdy związek kończył się szybko jak się zaczął. Moi zdaniem oni wciąż kochają swoje przyjaciółki. Na palcu Nikki nie widziałam ani obrączki ani pierścionka zaręczynowego. Mam nadzieje, iż Vanessa i Laura też są wolne. Dzień w którym najbardziej mi ich brakowało to był mój ślub z Ellem. Moją druhną honorową była Suzi dziewczyna Rossa. Z nią był w sumie najdłużej. Z Suzi wciąż się przyjaźnie, ale to nie to samo co z siostrami Marano. Lubię Suzi, ale ciesze się iż nie jest ona z Rossem. Niestety ale jestem Raura, Rikessa i Roni (Rocky i Nicola) forever.
Ja wiem że oni będą kiedyś razem. Musze lecieć do sklepy kupić składniki na kolację.

~ Van ~
A stał tam nie kto inny jak Emma Trool. Bardzo współczuje jej nazwiska w szkole bardzo dużo osób się z niej przez to śmiało.
-Hej Emma a ty nie wyjechałaś do Paryża ? - Zapytałam dawną znajomą.
- Tak ale jutro są urodziny mojej mamy i wesz przyleciałam  na tydzień. - Odpowiedziała - A ty przecież przeprowadziłaś się do Londynu . - Dodała
-Tak, ale postanowiłyśmy tu wrócić. Wiesz ja otworzyłam swój salon fryzjerski, Laura domowe przedszkole, a Nikki pracuje w szpitalu jako chirurg. - Streściłam dziewczynie trochę naszą historie.
-Wiesz będę tu jeszcze tydzień więc musimy się spotkać we czwórkę. - Zaproponowała
-Super to skoro jutro nie możesz to może po jutrze? - Teraz ja zaproponowałam datę spotkania.
-To może w kawiarni ,,Tęczą'' pamiętasz jak chodziłyśmy do niej jeszcze w liceum . - Powiedziała
-To ona jest jeszcze otwarta? - Zapytałam w szoku.
-No ja też byłam w szoku jak się do wiedziałam, to może o 15 ? -Zapytała
-Jasne to do pojutrza. - Obie poszyłyśmy w swoje strony. Wreszcie w domu.
-Ciociu Van moge ciastecko ? -  Zapytał słodko Maks
-Oczywiście, że możesz słoneczko.  -Odpowiedziałam, a malec poleciał do kuchni. Ja udałam się do salonu gdzie siedziały dziewczyny.
-O dziewczyny muszę wam coś powiedzieć. Jak wracałam z pracy spotkałam Emme i pojutrze jesteśmy umówione w tej kawiarni ,, Tęcza'' do której chodziłyśmy. - Powiadomiłam dziewczyny.
-Ale super. - Odpowiedziały równocześnie.
-O ja też muszę wam coś powiedzieć. Jak wracałam do domu wpadłam na Rydel Lynch i idziemy do nich jutro na kolacje. - Nicola nas powiadomiła
-Ekstra. - Teraz to ja powiedziałam równo z Lau
Ale się ciesze , że spotkam Lynchów tak dawno ich nie widziałam. Dobrze, że Nicola na wpadła na Rydel.
~ Rodzina Lynch ~
-Chłopaki nigdy nie uwierzycie na kogo wpadłam i kto przyjdzie !! - Wpadłam szybko do domu i krzyczałam na cały regulator .
-Matko Dell czego się tak drzesz nie nie wiemy  kto przyjdzie ale domyślamy się że jakieś twoje przyjaciółki. - Odpowiedział 
-Aha czyli dla was Laura, Nicola i Vanessa Marano to jakieś dziewczyny! - Krzyknęłam nieźle wkurzona 
-Laura? , Vanessa? Nicola? - Zapytali chłopcy w tym samy czasie.
-Tak. Więc ruszcie swoje tłuste leniwe dupska i idziemy sprzątać.  Rik sprząta łazienki,  Ross i Rocky górę , ja i Ryland duł . - Ogłosiłam i każdy zabrał się do pracy
Następny dzień wieczór
~Dom rodziny Marano~
Dziewczyny od jakiś dwóch godzin szykują się na kolację. Najgorzej ma Nicola która musi wybrać ubrania dla dwóch osób.  A więc Laura założyła to:
 

Vanessa to:

Nicola to:

 
A Maks To :

 
-To co jedziemy ? - Zapytała Laura.
-No to się zbieramy. - Powiedziała Vanessa
Mamusiu a gdzie my jedziemy ? - Zapytał Maks'
-Do naszych starych znajomych. - Odpowiedziała  Nicola
-No to auta. - popędziła wszystkich Van
Cała rodziny Marano zapakowała się do auta.  Prowadziła Vanessa jako pasażer usiadła Nicola a z tyłu Laura z Maksem. 
-Mamo wlonc ladio.  - Poprosił Maks
-Już skarbie . - Odparła i włączyła radio.
~ Nicola ~
Ugh jak ja nie chcę tam jechać . Nienawidzę jak ludzie pytają się mnie kto jest ojcem i czemu mu nie powiedziałam. No czy to nie jest moja decyzja. Dobra jakoś wytrzymam ten jeden dzień.
I dojechaliśmy.

*********************************************************************************
Jupi wreszcie udało mi się napisać. Mam nadzieje, iż wam się podoba. Proszę komentujecie bo każdy komentarz to wielka motywacja, a im więcej komentarzy tym szybciej rozdział.
Do napisania:)





6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :)
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział <3
    Z niecierpliwością czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział :D
    Czekam na next :*
    Koffam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra... :33 Dawaj next, jak najszybciejjj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dodajesz rozdziału od 7 dni i nadal go nie dodałaś
    Kiedy wreszcie go dodasz?

    OdpowiedzUsuń